poniedziałek, 19 listopada 2012

KOLEJNY MIESIĄC ZA NAMI

Nawet nie wiem jak to się stało, a tu kolejny miesiąc za nami.... Miałam nadzieję, że po jego upływie będę skakać z radości i obwieszczać światu: OTO JA!!!! PO DIECIE!!! DOBIŁAM DO CELU!!! A tu klops. Waga na dzień dzisiejszy to: 72,2 kg. Starałam się patrzeć optymistycznie, ale cóż...Powtarzam sobie, że lata mi zajęło gromadzenie kilogramów, więc nie będzie łatwo je zrzucić. Im bliżej celu, tym staję się bardziej niecierpliwa... Decyzję za mnie, w tym temacie podjął mój własny organizm. Moje ciało  zwolniło i już. Idzie własnym rytmem, skoro idzie naprzód wolniejszymi kroczkami, cóż ja mogę? Może pędziło za szybko, a do tego zima idzie itd...Miałam cel osiągnąć na  święta, jeszcze ''kilka'' dni mi w końcu zostało, nie poddam się. Chyba muszę zaserwować sobie serię zdjęć z niedawnej przeszłości, by się bardziej zmobilizować i zobaczyć, że COŚ jednak do dzisiaj już osiągnęłam... Taaaak, może to jest dobry pomysł..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz